Dwupiętrowy dom na przedmieściach, 4-pokojowe mieszkanie w centrum miasta czy duża nieruchomość na rodzinnym osiedlu - dopóki tętnią życiem są warte utrzymywania. Tylko co robić kiedy dzieci dorosły i wyfrunęły z rodzinnego gniazda, pozostawiając po sobie puste pokoje? Odpowiedź jest prosta - zamienić lub sprzedać.
Duża rodzina, duże mieszkanie a przestrzeni i tak mało - zna to każdy kto wychowywał więcej, niż jedno dziecko. “Pełną chatę” najpierw rozluźniają studia, później pierwsza praca, a na końcu własne inwestycje pociech. W ten sposób, najczęściej po 50-tce, rodzice zostają sami w pustych ścianach i w za dużych mieszkaniach. I choć nie ma w tym nic złego to należy wziąć pod uwagę, że im większa powierzchnia nieruchomości, tym wyższe opłaty. Wymiana mieszkania lub domu na mniejszy lokal, odpowiedni dla par to dziś żadna fanaberia, to zwykła oszczędność i opłacalna inwestycja.
Należy zacząć od tego, że utrzymanie dużej nieruchomości jak np. willa na Pogodnie czy 5-pokojowe mieszkanie w kamienicy w centrum Szczecina, to wyższy czynsz i wyższe opłaty za ogrzewanie kilkudziesięcio-, a nawet kilkuset- metrowej powierzchni. Do tego dochodzą jeszcze rachunki za gaz, wodę, prąd i media. Oczywiście, wysokość tych drugich obniża się po wyprowadzce dzieci, jednak nie jest to oszczędność, za którą można pojechać na wczasy czy zainwestować w swoją przyszłość. Właściciele “za dużych” mieszkań lub domów mają przed sobą kilka ciekawych opcji.
Pierwsze co przychodzi na myśl to sprzedaż nieruchomości i zakup mieszkania dopasowanego do potrzeb dwóch osób. Wybierając lokal poza centrum Szczecina, a nawet poza Szczecinem, np. niewielki dom z ogrodem w Goleniowie, mieszkanie w Policach lub nieruchomość nad jeziorem w Choszcznie - można znacznie zaoszczędzić. Zdobyty kapitał to szansa na realizację długo odkładanych marzeń, wsparcie finansowe dzieci lub zakup drugiej nieruchomości pod inwestycje.
Należy podkreślić, że w wielu przypadkach okazuje się, że wartość rodzinnego lokum równa się wartości dwóch mniejszych mieszkań, a to spora szansa. Drugie mieszkanie można przeznaczyć na wynajem, a zarobione na nim pieniądze potraktować jako część emerytury. Dla wielu małżeństw korzystnym pomysłem może też okazać się zamiana mieszkań. Zdarza się, że pary, które na początku związku postawiły na kawalerkę w pobliżu Uniwersytetu czy miejsca pracy teraz myślą o rodzinnej nieruchomości jak 3-pokojowe mieszkanie na Pomorzanach czy dom na Gumieńcach. To szansa na zamianę za dopłatą różnicy wartości.
Decyzję o wyborze nowej nieruchomości należy przemyśleć na spokojnie i podjąć ją wspólnie w rodzinnym gronie. A jeśli chodzi o samo doradztwo i pomoc w transakcji zakupu to wciąż najpewniejszą ścieżką jest zwrócenie się do biura nieruchomości.