Osoby z dysfunkcjami motorycznymi, ludzie w podeszłym wieku, ale też matki z dziecięcymi wózkami, to grupy osób, które w sposób szczególny odczuwają bariery architektoniczne. Jak budować i w, co inwestować, by nie dyskryminować innych?
Starodawne kamienice, bloki z wielkiej płyty czy budynki powstałe w latach 80 (przeznaczone głównie pod urzędy i biura), to nieruchomości, do których osoby z ograniczonymi możliwościami ruchu mają utrudniony lub zupełnie uniemożliwiony dostęp. Brak windy, wąskie przejścia, strome zjazdy i podjazdy na schodach, a do tego wszechobecne progi i wysoko zainstalowane okna, to najpowszechniejsze ograniczenia obecne w wielu budynkach. Osoby starsze, poruszające się o kulach czy na wózkach, ale też matki z małymi dziećmi stają się zależne od osób trzecich, ponieważ bez nich nie są w stanie samodzielnie wyjść na spacer czy dostać się do urzędu. Nowoczesne projekty architektoniczne uwzględniają potrzeby grup potencjalnie objętych wykluczeniem. Co ze starym budownictwem? Należy je dostosować. Najpowszechniejszym rozwiązaniem jest instalacja elektrycznej windy czy podjazdu, jednak w wielu przypadkach potrzebny jest gruntowny remont.
Nowoczesne rozwiązania
Współcześnie technologia ma jeszcze kilka propozycji dostosowania starej (i nowej) architektury do potrzeb osób niepełnosprawnych czy starszych, bo na braku schodów i wąskim przejeździe problemy się nie kończą. Duży kłopot stanowi otwieranie drzwi, często ciężkich lub otwieranych przez zbyt wysoko zamontowany domofon. Podobnie jest z oknami. Inteligentne rozwiązania dają dziś możliwość otwierania przejść przy pomocy pilota, przycisku zamontowanego w ścianie lub przez smartfon. Systemy te od kilku lat z powodzeniem są instalowane w inteligentnych domach (najczęściej prywatne budynki). Istnieje też możliwość otwierania drzwi przy pomocy czytnika linii papilarnych, czy indywidualnego kodu. Rozwiązania sprawdzają się również w przypadku okien. Producenci inteligentych systemów nie wymagają dziś zakupu pełnej instalacji, możliwe jest rozbicie go na elementy i dopasowanie do potrzeb przyszłych użytkowników. Rozwiązania te, choć nowoczesne, nie są tak drogie jak może się wydawać. Często koszt „drzwi na pilota” nie przewyższa kosztu drzwi z zamkiem antywłamaniowym. Ponadto, producenci są w stanie zaproponować indywidualne rozwiązania dla poszczególnych elementów nieruchomości, a nawet mebli. Najważniejsze w tych działaniach jest szerzenie wiedzy na temat dzisiejszych możliwości technicznych.
Budynki dostosowane do potrzeb
Dziś architekci już na pierwszym etapie projektu proponują rozwiązania, które udogodnią osobom niepełnosprawnym i starszym korzystanie z przestrzeni. Dotyczy to głównie nieruchomości komercyjnych. Jedynie od inwestorów zależy czy zdecydują się na ich wdrożenie, a myśląc przyszłościowo - warto. Społeczeństwo starzeje się, według prognoz GUS, pomiędzy 2026, a 2040 rokiem liczba osób powyżej 80 roku życia zwiększy się w Polsce z 1,7 mln do 3,4 mln. Przestrzeń miasta powinna zmieniać się razem ze społeczeństwem. Wystarczy odwiedzić Berlin, Barcelonę czy Londyn, by przekonać się, że rozwiązania architektoniczne dopasowane do potrzeb osób z ograniczeniami motorycznymi są na porządku dziennym. Warto pamiętać o tym inwestując w kolejną nieruchomość.